czwartek, 3 listopada 2011

day... 2 (?)

dzień drugi diety na której jem co chce, ale liczę kalorie. Nie jest źle. to o nieeebo lepsze niż dukan, który prowadzi do ciężkich chorób. no, ale nie o tym chcę mówić...
ostatnio zmieniłam tryb życia. wstaję rano, idę do szkoły, wracam, idę spać, wstaje na chwilę, ćwiczę, idę spać.
spanie jest fajne. muszę się zafarbować. ciemny brąz. ładnie mi w tym kolorze podobno. wszyscy mnie chwalą..
no kurna nie wiem co pisać... nie chcę tego wymuszać, żeby to było byle jakie na odwal się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz