wtorek, 27 grudnia 2011

fgfrgsf

nawet nie czuję się bezpiecznie w internecie. fajno nie?

+ jeszcze jedno do E.
nie robi się tego tylko z tych powodów które podałaś. Robię to dla siebie, tak jak większość dziewczyn. Nie jesteś... nie zrozumiesz tego. Na obecną chwilę, jedyne czego chcę to spokoju. Żeby się wszyscy ode mnie odpierdolili! To jest moje pieprzone życie. Ja sobie je będę niszczyć jak chcę. Niech nie obchodzi Cie to czy kupiłam sobie sudafed czy nie. Czy lubię pić żeby się dobrze bawić czy nie. Nie twój interes. + kolejne kłamstwo? Odeszłaś z leśnych trochę później niż w pażdzierniku..

a tu coś co prawie ogarnęłam na gitarze w całości ;)



a miałam taką wenę.. wracam do pisania teraz. potem do spania jeśli to w ogóle możliwe.
zasypiam o 3-4 wstaję o 12. mała drzemka przez dzień i znowu..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz